W wojnie 12-dniowej Trump opowiedział się po stronie interwencjonizmu Deep State
Aleksandr Dugin
W wojnie 12-dniowej Trump opowiedział się po stronie interwencjonizmu Deep State - stąd poparcie Levina i Grahama, którzy nigdy nie byli pionierami Trumpa.
Sądzę, że przywódcy UE uznali teraz przywództwo Trumpa częściowo z powodu jego sojuszu z neokonserwatystami podczas wojny 12-dniowej. Wtedy Trump zachowywał się nie jak MAGA, ale jak prawicowy globalista. Dla lewicowych globalistów UE to wystarczyło. Nie chcą go już drażnić.
Jest logiczne, że wierni MAGA próbują teraz przedstawiać Trumpa jako figurę, która już pokonała wpływ neokonserwatystów, powstrzymując wojnę. To trwająca walka akcjonariuszy, ale to tylko pęd. Teraz wojownicza strona Trumpa się ujawnia i może powrócić w każdej chwili. Przeciwko komukolwiek.
Trump może rozpocząć wojnę w każdej chwili z kimkolwiek. Tym razem zrobił to przeciwko tym, którzy są głównymi wrogami globalistów. Dlatego protesty „Żadnego Króla” uspokoiły się.
Konsekwencje dla Trumpa po jego ataku na Iran będą raczej negatywne w dłuższej perspektywie. Jednakże teraz wydaje się, że w jakiś sposób zwyciężył.
Zanikająca jednobiegunowość prowadzi wojnę przeciwko rosnącej wielobiegunowości na trzech głównych frontach: Izrael przeciwko Oporowi na Bliskim Wschodzie, kolektywny Zachód przeciwko Rosji na Ukrainie, USA przeciwko Chinom na Tajwanie i Pacyfiku. Trump generalnie zgadza się z jednobiegunowością.
MAGA uważa jednobiegunowość za globalistyczny projekt Deep State i apeluje o skupienie się na problemach krajowych, uznając wielobiegunowość za status quo. Interwencjonizm jednobiegunowości nie jest MAGA.
W wojnie 12-dniowej Trump opowiedział się po stronie interwencjonizmu Deep State - stąd poparcie Levina i Grahama, którzy nigdy nie byli pionierami Trumpa. Stąd szacunek dla przywódców UE podczas szczytu NATO. Trump odszedł od MAGA i obawiam się, że jest to nieodwracalne. Dokładnie tak jak w pierwszej kadencji.
Globaliści mają nadzieję wykorzystać Trumpa do osiągnięcia celu, którego nie udałoby się osiągnąć za pomocą lewicowego globalizmu - podważenia wielobiegunowości. Trump najwyraźniej teraz podąża dokładnie tą drogą. Sojusz USA-Izrael obejmuje Indie i próbuje przeciwstawić je innym wielobiegunowym graczom.
Teoria postępu jest bezczelnym kłamstwem, jak niemal wszystko w zachodniej nowoczesności. Nie ma innej nowoczesności, nawiasem mówiąc. Nowoczesność jest (toksycznym) zachodnim wynalazkiem - włączając w to jego części: kapitalizm, liberalną demokrację, ateizm, materializm i indywidualizm. To bezpośrednia droga do piekła.
Tłum.: KK
Oryginał w języku angielskim: